Słowik wysłał mi dziś komentarz swojej koleżanki:
"To jednak zupełnie inny świat. Bangalore (bo jak zrozumiałam on jest wlasnie w tym miescie) wyglada na zdecydowanie bogatsze i bardziej europejskie, czyste, kolorowe, zadbane, porzadne i po prostu BOGATE w porownaniu do wszystkiego, co my widzielismy. nawet zebrak spiacy na lawce wyglada calkiem ok na jego zdjeciach, u nas tak wygladali bogatsi ludzie".
Przeczytałem to, zajrzałem na zdjęcia w blogu i... no i trochę niereprezentatywne są, nawet mimo to że Banglore jest bogate. Raz że głównie przebywałem (i co za tym idzie robiłem zdjęcia) w najbogatszych i najbardziej reprezentacyjnych dzielnicach, a dwa że obiektyw kierowałem zawsze raczej na rzeczy ładne, niż na brud i syf na ulicach. Bo po co publikować ławeczkę zdjęcie pokazujące jak wygląda okolica ławeczki w najbardziej reprezentacyjnym parku bogatego 7milionowego miasta... gwarantuje że to nie jest absolutnie wyjątek in minus.
Nie mówiąc już o tym, że jakoś tak mi strasznie głupio kierować obiektyw na po to żeby uchwycić kogoś kto pewnie potrafiłby przeżyć rok za pieniądze które wydałem na aparat...
"To jednak zupełnie inny świat. Bangalore (bo jak zrozumiałam on jest wlasnie w tym miescie) wyglada na zdecydowanie bogatsze i bardziej europejskie, czyste, kolorowe, zadbane, porzadne i po prostu BOGATE w porownaniu do wszystkiego, co my widzielismy. nawet zebrak spiacy na lawce wyglada calkiem ok na jego zdjeciach, u nas tak wygladali bogatsi ludzie".
Przeczytałem to, zajrzałem na zdjęcia w blogu i... no i trochę niereprezentatywne są, nawet mimo to że Banglore jest bogate. Raz że głównie przebywałem (i co za tym idzie robiłem zdjęcia) w najbogatszych i najbardziej reprezentacyjnych dzielnicach, a dwa że obiektyw kierowałem zawsze raczej na rzeczy ładne, niż na brud i syf na ulicach. Bo po co publikować ławeczkę zdjęcie pokazujące jak wygląda okolica ławeczki w najbardziej reprezentacyjnym parku bogatego 7milionowego miasta... gwarantuje że to nie jest absolutnie wyjątek in minus.
Nie mówiąc już o tym, że jakoś tak mi strasznie głupio kierować obiektyw na po to żeby uchwycić kogoś kto pewnie potrafiłby przeżyć rok za pieniądze które wydałem na aparat...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz